Mieszkańcy z protestem na sesji Rady Miejskiej...
Na ostatnią VI sesję Rady Gminy Jaworzyna Śląska przybyli mieszkańcy osiedla domów jednorodzinnych z ul. Spółdzielczej i przyległych, aby głośno upomnieć się o składane obietnice i zaapelować jeszcze raz o rozmowy.
Problemy tego osiedla domów jednorodzinnych są ogólnie znane, a kwestia ich rozwiązania jest nadal otwarta. Mieszkańcy wskazanego rejonu od lat dopominają się o załatwienie podstawowych kwestii jakie były im obiecywane od wielu lat. Mowa tu o m.in.: doświetleniu osiedla, budowie dróg, unormowaniu kwestii nieczystości płynnych czyli przyszłej kanalizacji oraz teraźniejszego wywozu szamba.
Rozumiejąc uwarunkowania budżetu Gminy przedstawiciele osiedla wyszli z propozycją żeby wszystkie postulaty rozciągnąć w czasie i wykonywać je cyklicznie zgodnie z założonym harmonogramem. Władze Urzędu Miejskiego obiecywały ponowne spotkanie w tej sprawie, do którego niestety nie doszło.
Przedstawiciele mieszkańców przybyli na sesję, aby głośno zapytać, co dalej z ich problemami. Wznowienie dialogu nie nastąpiło. Przedstawiciel mieszkańców jeszcze raz zreferował szczegółowo problemy i możliwości ich rozwiązania. Ciekawym wątkiem jest, że w tej sprawie do Urzędu Gminy były dostarczane dwa pisma adresowane do każdego z Radnych Rady Miejskiej, które ostatecznie do nich nie dotarły. Radni dostali kopie tych pism dopiero na wskazanej sesji. Kiedy padło pytanie dlaczego radni nie dostali tych postulatów, aby zapoznać się ze sprawą, Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Artur Nazimek w autorytatywny sposób stwierdził, że mimo konkretnego adresowania określono te pisma jako skargi i nie ma znaczenia czy radni dostali te pisma teraz, czy półtora miesiąca wcześniej. Przedstawiciel mieszkańców dodał jednak po tym stwierdzeniu, że pisma były adresowane jednoznacznie i dziwi go, że rajcy nie mogli zapoznać się z tym problemem. Przewodniczący nic więcej nie odpowiedział w tej sprawie.
Jak zakończono ten problem? Władze Gminy obiecały jeszcze raz, że do ponownego spotkania dojdzie najprawdopodobniej po świętach. Jeżeli faktycznie ustalenia dojdą do skutku na pewno je opiszemy. Sprawa wygląda co najmniej dziwnie mając na względzie fakt nieinformowania Radnych o tym problemie.
Foto: Wieści Gminne
Dodaj komentarz