Hydranty muszą kontrolować się same
Pod koniec ostatniej sesji Rady Miejskiej w Jaworzynie Śląskiej rozgorzała dyskusja na temat stanu hydrantów w naszej Gminie. W toku rozmowy można było dowiedzieć wielu ciekawych kwestii.
Do czego są potrzebne hydranty najlepiej wiedzą ci, których dotknęło nieszczęście pożaru. Często stojące i nieużywane w razie potrzeby mogą ratować życie i dobytek. Można tu zaryzykować stwierdzenie, że są trwałym elementem bezpieczeństwa. O ich stanie już dawno głośno mówili nasi strażacy, ponieważ to oni pomagając innym, korzystają z nich.
Na VI sesji Rady Miejskiej w Jaworzynie Śląskiej temat ten podjął Radny Mariusz Więcek, który oprócz piastowania funkcji radnego jest również komendantem OSP Bolesławice. Przedstawił on swoje obiekcje co do niedziałających hydrantów i ich np. zagradzania, co, jak się okazało, nie jest kontrolowane, a co za tym idzie nie można z nich korzystać. Pytania i obiekcje mnożyły się wobec czego musiało zająć stanowisko kierownictwo Zakładu Usług Komunalnych, którego głównym udziałowcem jest Gmina.
Na barkach ZUK-u spoczywa wykonanie kontroli i wszelkie czynności związane z hydrantami, które zleca Urząd Miasta. W toku dyskusji wynikło, że kompleksowa kontrola stanu hydrantów odbyła się około dwóch lat temu. Na pytanie co ile taka kontrola powinna się odbywać, według rozporządzenia mówiącego o tym, ze szczerością dano odpowiedź, że powinna odbywać się każdego roku. Całą sprawę tłumaczono brakiem czasu i pieniędzy, ale zapewniono, że jeżeli jest jakieś zgłoszenie co do niesprawnego hydrantu to podejmują to. Radny Więcek był wyraźnie niezadowolony takimi odpowiedziami.
Jaki skomentować tą sprawę? To zostawiamy czytelnikowi. My nie podejmujemy się tego, ponieważ musielibyśmy pisać hipotetycznie o tragediach. Jedyne co można głośno wysnuwać to fakt, że być może sprawa ta nie była monitorowana bo to ani widoczne, ani spektakularne. Szkoda. Naszym strażakom życzymy jak najmniej sytuacji z niesprawnym hydrantem.
Foto: Wieści Gminne
Dodaj komentarz