Co dalej z Wieściami?

Trzy miesiące temu, dzień przed Sylwestrem, rozpoczęliśmy naszą przygodę z Wieściami Gminnymi. Co dalej z tą nową jakością, którą tak polubiliście?

Kiedy startowaliśmy, robiliśmy to z przysłowiową „duszą na ramieniu”. Zdawaliśmy sobie sprawę z uwarunkowań w naszej Gminie. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo przebić się przez monopol informacyjny. Coś jednak pchało nas do przodu, aby mimo wszystko zaryzykować nawet porażkę. Tym czymś, z czego zdaliśmy sobie sprawę to wiara w naszych mieszkańców.

Od samego początku pisaliście do nas i dziękowaliście, często również gratulując nam inicjatywy. To pobudzało do dalszej pracy i pisania o naszej Gminie. Przyznajemy się, że odbywało się to często w pośpiechu, co sprawiało, że trafiały się nam np. wpadki językowe. Wybaczcie. Nasza gazeta internetowa to sprawa podyktowana wyłącznie dobrem Gminy. Robimy to bez zaplecza finansowego, po godzinach pracy, poświęcając swój czas. Nie staramy się z nikim ścigać i idziemy własnym tempem.

Na początku wyczuwaliśmy nieufność do naszego pomysłu ze strony czytelników. W pełni rozumieliśmy, że ciężko było Wam sobie wyobrazić w obecnych warunkach inne źródła informacyjne od dotychczasowych. Pracowaliśmy mimo wszystko konsekwentnie, co opłaciło się. Dziś piszecie do nas bez strachu i krępowania się z każdą sprawą. My ze swojej strony nikogo nie odtrącamy i każdemu dajemy możliwość wypowiedzi. Po to właśnie powstała ta gazeta. Dziś prowadzicie Wieści wspólnie z nami.

Co dalej z nimi? Gazeta będzie trwać nadal i rozwijać się. Mamy szerokie plany rozwoju, co będziemy wprowadzać. Musicie dać nam jednak trochę czasu. Przy tej okazji chcielibyśmy zaprosić każdego, kto chciałby podzielić się z nami swoimi pasjami, spostrzeżeniami, problemami, aby kontaktował się z nami. Zapraszamy każdego mieszkańca do współpracy w różnej formie. Ta gazeta jest dla Was.

Dziękujemy, że jesteście z nami i czytacie nasze artykuły, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem, o czym świadczą wyniki wyświetleń. Obiecujemy, że jeszcze nie raz Was zaskoczymy. Pamiętajcie „tylko prawda jest ciekawa”.